Tag: Grydzewski
Są takie lektury, które nigdy nie trafiłyby do mojej biblioteki, gdyby nie podpowiedzi i rekomendacje Czytelników tego bloga. Książka Andrzeja Kempy „Bibliofilskie silva rerum” jest jedną z takich perełek. Osoba, która mi ją poleciła, dodała na marginesie, że jest to pozycja trudna do zdobycia. Jak możecie się domyślać, to wystarczyło, bym od razu rzucił się w wir poszukiwań.
Więcej
Mariusz Urbanek mówi m.in. o obiektywizmie biografa, o trudnościach w pisaniu książki o Brzechwie, o sukcesie „Genialnych”, a także o twórczości dla dzieci, ghostwritingu i pracy nad najnowszą książką.
Więcej
Po lekturze „Rozmów z Tuwimem” znów zaczytuję się w biografii Księcia Poetów. I wciąż z podziwu wyjść nie mogę, że Tuwim miał w sobie tak niewiarygodną potrzebę i chęć kolekcjonowania przeróżnych druków, broszur, poematów, słowników i wszelkiego typu kuriozów.
Więcej
Prof. Andrzej Makowiecki, autor książki „Warszawskie kawiarnie literackie”, bardzo wnikliwie przyjrzał się dwudziestowiecznym lokalom artystycznym. I z wielką kulturą i niebywałą precyzją opisał to zjawisko, przybliżając kontekst historyczny, strukturę ówczesnej kawiarni i uwypuklając jej najbardziej charakterystyczne cechy.
Więcej
Pomysł, by zanurzyć się w lekturze „Dziennika” Edmunda i Juliusza Goncourtów, pojawił się przy czytaniu „Silvy” Mieczysława Grydzewskiego. Kilka wzmianek na temat „Pamiętników z życia literackiego” wystarczyło, by rozpocząć poszukiwanie zadbanego egzemplarza.
Więcej
Już od wczesnych lat szkolnych kolekcjonowałem wycinane z gazet ciekawostki, anegdoty, przysłowia, szarady i rozrywki umysłowe. Bardzo szybko do kolejnych szuflad trafiały opasłe teczki A4 z posegregowanymi wycinkami.
Więcej
Przed tygodniem wpadła mi do ręki interesująca lektura – tomik „Fraszek wojennych”, wydanych w 1946 roku w Brukseli. Autor tego skromnie wydanego zeszyciku pisał swoje drobne utwory pod pseudonimem OR-SI.
Dziś nietrudno odgadnąć, że fraszki wyszły spod pióra Mieczysława Eiznenmana, literata i dziennikarza, byłego redaktora wydawanego w Szkocji „Dziennika Żołnierza” 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, a także współpracownika londyńskich „Wiadomości”.
Więcej
Zwięzłość to cecha, którą kierowali się w życiu wielcy pisarze i filozofowie. Wiele dowodów na to znaleźć można w literaturze przedmiotu. Oto niektóre z przykładów, wyszperane przez niestrudzonego Mieczysława Grydzewskiego.
Ponoć Bernard Shaw stale miał radzić młodym pisarzom, by byli zwięźli. Raz jeden z pisarzy miał zaczepić Shawa nad brzegiem Tamizy, wyciągnąwszy do niego rękę, powiedział: „Nazywam się Rotschild, proszę pana”. Shaw – nie przerywając przechadzki, odpowiedział mu: „Do widzenia, panu, panie Rotschild”, po czym zwrócił się do swego przyjaciela, który towarzyszył mu w przechadzce: „Oto co znaczy być zwięzłym”.
Więcej
Mieczysław Grydzewski kilkakrotnie na łamach Silvy powoływał się na publikację „The Live of the Wits”.
Napisał ją niejaki Hesketh Pearson – brytyjski aktor, reżyser teatralny i scenarzysta, który sławę zyskał głównie dzięki pisanym biografiom Szekspira, Oskara Wilde’a, Bernarda Shawa (którego znał ponoć osobiście) czy Conan Doyle’a.
W książce „The Live of the Wits” Person zasypuje czytelnika celnymi aforyzmami wybitnych postaci brytyjskiej polityki, literatury i sztuki. Sądzę, że dla wielu mądrość życiowa połączona z ostrym dowcipem i oryginalnością wypowiedzi może stanowić świetną lekturę, a może i wartość terapeutyczną na dzisiejsze czasy.
Więcej
Jak celnie zauważył Mieczysław Grydzewski, autor kultowego zbioru Silva rerum, Jan Śniadecki był wyznawcą jasności i zwięzłości języka.
„Jasność – pisał Śniadecki – jest najpierwszym i najwalniejszym przymiotem mowy, która nie powinna ustępować żadnej innej zalecie. Cokolwiek miałoby tę jasność zmącić, będzie dla języka szkodliwe: „wszystkie niezwyczajnej i nowej fabryki słowa, zatrzymując pojęcie” to nic innego jak „brudy odbierające przezroczystość naszym myślom”.
Rzecz oczywista, iż jednym ze sposobów na osiągnięcie jasności i prostoty przekazu było unikanie zapożyczeń, którymi Śniadecki wyraźnie gardził i nie szczędził autorom krytyki:
Więcej