Gdzie oddać książki? 15 sprawdzonych pomysłów
Kupujesz bez umiaru nowe książki i odkładasz je na później, bo przecież kiedyś na pewno je przeczytasz. Mijają lata, a kurz niemiłosiernie pokrywa kolejne tomy, które jeszcze nie tak dawno były nowościami. Teraz wyglądają jak twoje antykwaryczne zdobycze sprzed lat.
Tymczasem wracasz do domu, targając w płóciennej torbie nowe nabytki – z targów książki, festiwalu literackiego, wieczoru autorskiego czy ulubionej księgarni. Okazji, by nabyć nową książkę jest przecież niemało. Zastanawiasz się więc, czy w tym roku kupić kolejny regał, czy uda się jeszcze wygospodarować trochę miejsca na parapecie.
W końcu postanawiasz zrobić porządek z własnym księgozbiorem i pozbyć się egzemplarzy nieczytanych lub podwójnych. I stajesz przed dylematem – co zrobić z niepotrzebnymi książkami? Oddać czy wymienić? A może sprzedać? Przecież ich nie wyrzucisz, prawda?
Gdzie oddać niepotrzebne książki?
Zebrałem do kupy kilka, w sumie to nawet kilkanaście pomysłów. Podzieliłem je na dwie części. Pierwsza dotyczy miejsc, w których warto oddać lub wymienić książki. Druga – sprzedaży niechcianych pozycji. Mam nadzieje, że to zestawienie okaże się dla ciebie pomocne. Miłego czytania.
Biblioteki – szkolne, wojewódzkie, uniwersyteckie
Po prostu oddam książki do biblioteki. To chyba pierwsza myśl, która nam przychodzi do głowy. Jeśli byłeś uczniem lub studentem danej placówki, z tym większym sentymentem pomyślisz o swojej dawnej bibliotece. Niektóre biblioteki z chęcią przyjmują książki, niektóre opatrują darczyńcę specjalnym exlibrisem, inne – z różnych powodów – odeślą cię z kwitkiem. Ale nie zniechęcaj się.
Jeśli rodzima biblioteka nie wchodzi w grę, bo masz za sobą kilka przeprowadzek w odległy region Polski, sprawdź w internecie, czy któraś z placówek nie zmagała się ostatnio z dużymi kłopotami (pożarem, zalaniem etc.). Wówczas wyślesz książki instytucji, która książek faktycznie potrzebuje.
Szpitale i hospicja
W placówkach medycznych coraz częściej powstają biblioteki, z których swobodnie mogą korzystać pacjenci. Warto jednak uważnie przejrzeć pozycje, którymi dany szpital chcielibyśmy obdarować. Słowniki, encyklopedie czy podręczniki szkolne nie będą raczej dobrym pomysłem. Za to beletrystyka, kolorowe żurnale umilą czas niejednej osobie.
Przedszkola i domy dziecka
Jeśli masz w domu sporo książek dla dzieci, z których twoja latorośl już dawno wyrosła, przekaż je do wybranego przedszkola lub rodzinnego domu dziecka. Pamiętaj, by nie były zniszczone czy popisane długopisem lub flamastrem.
Sklepy charytatywne
Można w takim sklepie oddać rzeczy, odzież, ale także książki, których już nie używamy. A pieniądze ze sprzedaży przynoszonych darów trafiają do domów opieki, hospicjów czy szpitali w całej Polsce.
Księgarnie społeczne
Fajnym pomysłem, o którym opowiedziała mi Anna Król z Fundacji „Kultura Nie Boli”, jest Księgarnia społeczna Big Book Cafe, działająca na warszawskim Mokotowie. Tu podarowane przez mieszkańców książki, trafiają na półki księgarni lub na Kiermasz Książki, znajdując później nowych nabywców.
Wymiany książek
To świetna okazja, by odświeżyć swój księgozbiór, oddając swoje egzemplarze i wymieniając na inne. Trzeba tylko pamiętać, by przynosić na wymianę własne książki w takim stanie, w jakim sami byśmy chcieli je otrzymać. I wymieniamy tyle książek, ile sami przynieśliśmy. Wymiany książek najczęściej organizują fundacje i stowarzyszenia, władze miejskie, a także szkoły, biblioteki i centra kultury. Regały bookcrossingowe czy tzw. giveboxy, w których możesz zostawić książkę, funkcjonują już w szkołach, szpitalach, parkach, na dworcach kolejowych i… w starych budkach telefonicznych. Wystarczy się trochę rozejrzeć.
Jeśli jesteś z Warszawy lub okolic, możesz skorzystać ze Schroniska Książek, które działa w Bibliotece Publicznej przy ul. Koszykowej. Pamiętaj tylko, że Schronisko w letnie miesiące jest nieczynne.
Wiele takich wymian książek towarzyszy znanym wydarzeniom kulturalnym, targom książki czy festiwalom literackim. Warto dodać, że w sieci funkcjonują specjalistyczne serwisy, takie jak Finta, w których możemy dokonać wymiany różnych przedmiotów, w tym gier, filmów, muzyki oraz oczywiście książek.
Akcje i zbiórki książkowe
Kolejny pomysł, gdzie oddać stare książki. Sieć aż roi się od oddolnych inicjatyw, w których osoby prywatne, blogerzy czy instytucje kulturalne organizują zbiórkę książek. Cel takiego działania zawsze jest szczytny i ambitny – wysyłka książek dla mniejszości polskiej na Wschodzie, organizacja biblioteczki w hospicjum lub przekazywanie książek zakładom karnym w ramach akcji „Książki w pudle”. Niektóre zbiórki mają swoich ambasadorów i co za tym idzie – spory oddźwięk w internecie.
Od kilku już lat Fundacja Zaczytani.org organizuje Wielką Zbiórkę Książek. Zarówno tych dla dzieci, jak i dorosłych. Pomysł jest zacny, bo książki trafiają do szpitali, hospicjów, domów dziecka czy domów pomocy. Tylko w tym roku mieszkańcy 77 polskich miast zebrali ponad 600 tysięcy książek. Inicjatywa na pewno warta rozważenia. Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronie https://zaczytani.org/
Hotele i pensjonaty
Coraz więcej hoteli i obiektów noclegowych tworzy własne biblioteki, z których mogą korzystać goście hotelowi. Niektóre biblioteki hotelowe współpracują z innymi placówkami edukacyjnymi i udostępniają swoje księgozbiory mieszkańcom. Takie biblioteki znajdziesz m.in. w ArtHotelu we Wrocławiu czy Hotelu Krasicki, o czym pisałem jakiś czas temu.
Oddaj książki rodzinie lub znajomym
Czasem w gronie znajomych okazuje się, że ktoś namiętnie czytuje konkretnego autora, powiedzmy Zygmunta Miłoszewskiego. Ty z jakichś przyczyn masz dwa egzemplarze lub po prostu kryminał nie jest twoim ulubionym gatunkiem literackim. Co robisz? Możesz podzielić się książkami z bliską ci osobą. I masz pewność, że książkowy prezent trafi w dobre ręce.
Wyślij książki paczką za darmo
Jeśli nie masz czasu szukać biblioteki lub innej fundacji, która na pewno przyjmie od ciebie książki, możesz skorzystać z propozycji serwisu Poczytajmi.pl. Inicjatorzy tej akcji wyślą do ciebie kuriera (paczkę możesz też nadać nieodpłatnie w paczkomacie), posegregują otrzymane książki i sami roześlą je do tych czytelni, szpitali, klubów seniora i domów dziecka, które faktycznie z takich pozycji będą zadowoleni.
Możesz nadać paczkę do 30 kg, ale pamiętaj, by nie wysyłać książek zniszczonych, słowników, encyklopedii i podręczników szkolnych. Książki stare – sprzed 1995 roku – też nie będą mile widziane.
Gdzie sprzedać niepotrzebne książki?
Jeśli nie chcesz oddać niepotrzebnych książek i nie interesuje cię ich wymiana, możesz je sprzedać. Oto przykładowe miejsca, które powinny cię zainteresować.
Antykwariaty
Możesz spróbować sprzedać niepotrzebne lub stare książki w antykwariacie, ale jeśli nie są to pozycje aktualnie poszukiwane na rynku, antykwariusz może ich nie przyjąć lub bardzo nisko je wycenić. Warto przed wizytą skontaktować się z lokalnym antykwariuszem i zapytać go, czy byłby zainteresowany naszymi książkami.
Serwisy ogłoszeniowe i portale aukcyjne
Są osoby, które w ten właśnie sposób pozbywają się niepotrzebnych książek. Jak w każdym serwisie ogłoszeniowym stawiam na dobry wyczerpujący opis książki, ostre zdjęcia, przedstawienie faktycznego stanu danego woluminu, odpowiednią cenę (czyli zazwyczaj niższą niż u konkurencji, chyba że to biały kruk lub książka z autografem autora). W przypadku serwisów aukcyjnych proponuję zawsze opcję „Kup teraz”. Jeśli ktoś faktycznie jest zdecydowany, kliknie i kupi. Znam wiele osób, które więcej niż na Allegro sprzedają na stronie olx.
Media społecznościowe
Zdecydowanie polecam grupy na facebooku. To chyba najszybszy i niewątpliwie bardzo skuteczny sposób na szybką sprzedaż niechcianych książek. Grupa zamknięta „Książki – sprzedaż / wymiana książek” liczy obecnie ok. 90 tys. członków. Dla filologów interesująca może się okazać grupa „Biblioteka polonisty – sprzedam, kupię, wymienię”. Pamiętaj, że to dość kuszące – zdarza mi się bowiem, że na takich zamkniętych grupach z książkami częściej coś nowego kupuję niż sprzedaję.
Internetowy skup książek
W sieci znaleźć można specjalne serwisy zajmujące się skupem książek online (np. Mooney czy Skupszop. Pamiętaj jednak, że nie zawsze wycena danej pozycji będzie satysfakcjonująca. Witryny takie, jak Skupszkop najczęściej nie skupują podręczników, książek bez kodu ISBN, pozycji wydanych przed 2006 rokiem, a także książek poplamionych, zniszczonych lub podkreślanych ołówkiem czy długopisem.
Skup makulatury
Piszę to z żalem i wcale nie jestem za tym, by książki oddawać na makulaturę. Jeśli jednak masz w domu książki zniszczone lub nieaktualne (np. prawo pracy z 2005 roku czy testy maturalne z 2010 roku – w odróżnieniu od książki kucharskiej z 1930 roku – nie nadają się już do czytania) – oddanie ich na makulaturę będzie lepszym i bardziej ekologicznym pomysłem niż wyrzucanie na śmietnik. Jeśli dorzucisz do tego zebrane w piwnicy czy na strychu sterty starych kalendarzy i czasopism, być może parę groszy się z tego uzbiera.
A gdzie ty sprzedajesz lub wymieniasz książki?
Powyższa lista nie wyczerpuje oczywiście wszystkich możliwości. Na pewno masz własne pomysły, gdzie można oddać książki i jak skutecznie przewietrzyć domową bibliotekę. Komu najchętniej przekazujesz stare niepotrzebne książki? Kto mógłby skorzystać z podarowanej przez ciebie literatury? Jeśli znasz sprawdzone miejsca lub masz pomysł na sprzedaż lub wymianę książek, podziel się nimi w komentarzu i zainspiruj innych.
Mi się jak na razie przydarzyło sprzedawać książki raz w życiu (okolice 2005, tuż przed wyjazdem z Polski) i Allegro okazało się wtedy bardzo pomocne. Nie wiem jak by to teraz wyglądało, ale wtedy udało się opchnąć kilkadziesiąt książek w tydzień, za całkiem przyzwoite pieniądze.
Witam,
Ja oddaje dziecięce do domu samotnej matki a inne do domu seniora (dom starości itp)
pozdrawiam Agnieszka
Ja próbowałam w bibliotece miejskiej, ale uprzejma Pani powiedziała, że niestety zmienił się regulamin i nie mogą przyjmować używanych książek. Szkoda, za to poradziła mi oddać je do domu seniora. Kilkadziesiąt pozycji zostało przekazane właśnie tam. Uśmiech na twarzach tych ludzi bezcenny.
Np do zakładu karnego
ja sprzedaje książki na pokato.pl – bardzo fajna strona na której nie trzeba płacić za dodawanie rzeczy a książki szybko znajdują nowych nabywców :)
Nie zgadzam się z autorem i uważam, że testy maturalne 2010 moga się jeszcze komuś przydać i że nie powinno się ich oddawać na makulaturę. Są jakimś odniesieniem. Jak chodziłem na kurs maturalny z fizyki, to pomimo tego, że byłem rocznikiem z zupełnie nową podstawą programową, a co za tym idzie z nowymi maturami, to nasz nuczyciel często przedstawiał nam zadania z starych arkuszy maturalnych z fizyki, które rozwiązywaliśmy. Stare testy maturalne mówią wiele o tych, którzy je układają i pozwalają pewnych rzeczy na nowych arkuszach się domyślać, to myśl kilku moich nauczycieli. Jestem rocznikiem ’96.
polecam oddawać do więziennych bibliotek 90% więźniów je czyta ale ich nadal brakuje
Witam! W pierwszej kolejności dziękuję za ten wielce pomocny artykuł! Osobiście miałem problem z książkami odziedziczonymi po babci. Dlatego też skontaktowałem się z kilkoma antykwariatami. Najbardziej zdziwiło mnie, że wszystkie oferowały że za darmo przyjadą i odbiorą ode mnie wszystkie książki. Koniec końców zdecydowałem się na ten oferujący najlepszą cenę. Przyjechało 2 mężczyzn i w pół godziny uwinęli się ze wszystkim. Byłem tak mile zaskoczony, że aż zdecydowałem się napisać ten komentarz. Gorąco polecam antykwariat dobraksiazkakr.pl
Dobrym pomysłem jest akcja bookcrossing.pl
uwolnienie książek dla innych chętnych do poczytania w podróży w poczekalni itp.