Okruchy – niby drobiazgi, a jednak ważne zmiany
Nieco ponad rok temu zastanawiałem się nad kierunkiem rozwoju tego bloga. Już wówczas ciasno mi było w roli osoby opisującej głównie polską epigramatykę oraz to, co można by zaliczyć do krótkiej formy literackiej.
Wiedziałem, że nazwa serwisu daje mi pewną przewagę nad innymi blogami książkowymi – specjalizację. Nie piszę bowiem o wszystkim, co wpadnie mi w ręce lub co podrzucą wydawcy.Tyle tylko, że tematycznie wkraczałem w niszę, wokół której gromadzili się nieliczni, acz wierni wielbiciele fraszek i aforyzmów. Choć w ciągu ostatnich pięciu lat zgromadziłem naprawdę sporo materiału na ten temat, zwłaszcza w kontekście twórczości Jana Sztaudyngera, przyszedł czas, by pójść o krok naprzód.
Fot. SomeDriftwood (flickr)
W poszukiwaniu bardziej pojemnej nazwy…
A powodów ku temu było wiele. Spotkania z autorami, rozmowy z przyjaciółmi, a także podpowiedzi ze strony wydawnictw dały mi ostatnio sporo do myślenia. Okazało się bowiem, że tematyka bloga w naturalny sposób ulega poszerzeniu i nie mieści się już w ramach dotychczasowej nazwy Fraszki.pl.
Mimo iż staram się być wierny krótkiej formie literackiej, coraz częściej zaczynam sięgać po literaturę faktu. Coraz chętniej wychodzę poza ramy bloga stricte recenzenckiego, starając się informować o interesujących wydarzeniach, konkursach czy spotkaniach z artystami i ludźmi pióra. Coraz śmielej ocieram się o inne gatunki literackie. Dlatego podjąłem decyzję o zmianie nazwy tego bloga na Okruchy.pl.
Dlaczego akurat Okruchy?
Z wielu względów. Po pierwsze nazwa jest bardziej pojemna semantycznie i daje twórcy bloga więcej przestrzeni i swobody do działania. Po drugie ma tę swoistą poetycką nutkę, która implikuje, że stykamy się tu nade wszystko z literaturą piękną. Po trzecie pozwala mi nadal szperać po antykwariatach i bibliotekach, poszukując zapomnianych drobiazgów literackich pisanych przez Mistrzów Słowa. I wreszcie – nazwa serwisu nawiązuje do tomiku fraszek i aforyzmów, który popełniłem kilka lat temu. Pozostaje więc pewien szczególny sentyment do tego słowa…
Co z domeną Fraszki.pl?
Domena Fraszki.pl nadal będzie kierować do tego bloga stałych czytelników, a także tych zbłąkanych, poszukujących odpowiedzi na pytania związane z krótką formą. Ale główny adres – w sprawdzonej szacie graficznej – będzie funkcjonował już w ramach nowej domeny. Mam nadzieję, że połączenie zamiłowań do literackiej miniatury z okruchami życia ważnych dla mnie poetów i pisarzy wyjdzie temu serwisowi na dobre. Czego sobie i Wam życzę, po raz kolejny dziękując za wsparcie i wszelkie opinie na temat mojego bloga.
Czekamy na więcej, powodzenia!
Wilku stepowy, będzie więcej. Są nowe pomysły, przy odrobinie szczęścia i wolnego czasu będzie więcej nowych postów. Pozdrawiam.