Tag: Stanisław Jerzy Lec
Z Anną Sztaudynger-Kaliszewicz, doktorem socjologii, córką Jana Sztaudyngera, rozmawiam o twórczości autora „Piórek”, o miejscach, do których się przywiązywał i które opisywał w swych tomikach, o wielkiej przyjaźni z Czechami, a także o opiece nad spuścizną tego niezwykłego poety i fraszkopisa.
Więcej
Ponieważ grudzień to czas podsumowań, postanowiłem stworzyć listę najchętniej czytanych artykułów na moim blogu w 2014 roku.
Więcej
Jakże chętnie sięgam po książkę poleconą mi przez znajomego lub bliską mi osobę. Jeśli jeszcze łączą nas te same czytelnicze upodobania, prawdopodobieństwo że skuszę się na dany tytuł jest niemal stuprocentowe.
Więcej
Jaromír Nohavica to znany i uwielbiany, także przez polską publiczność, czeski poeta, pieśniarz i kompozytor. Takiego Nohavicę znałem z radia, z jego płyt i koncertu, na którym byłem w ubiegłym roku. Ale kilka dni temu miałem okazję poznać Jaromíra Nohavicę z nieco innej strony.
Więcej
Jaka jest definicja fraszki? Trudno w kilku słowach zawrzeć staranność formy, jasność wypowiedzi, humor, urodę słowa, obrazowość metafor, lapidarność myśli, nierzadko dydaktyczny czy aforystyczny charakter, a także celną pointę.
I to wszystko zgrabnie podane w krótkiej formie literackiej. Dlatego być może tak mi bliskie są fraszki o… fraszkach, które same w sobie są ilustracją „małej muzy” i najcelniejszą definicją fraszki.
Niedościgłym mistrzem w tym względzie był Jan Sztaudynger. Już same tytuły jego zbiorów są bardzo sugestywne i stanowiły peryfrazę rzeczy bardzo drobnych: Piórka, Puch ostu, Krople liryczne, Wiórki, Supełki. „Moje fraszki bynajmniej nie są tylko satyrą. Są wszystkim. Westchnieniem, dogryzkiem, lirykiem i panegirykiem – bohaterskim okrzykiem i pianką zadumy – mówił autor Rzezi na Parnasie.
Więcej
Kiedy podczas jednego z wieczorów autorskich na Śląsku zapytano Sztaudyngera o najgroźniejszego konkurenta krótkiej formy, autor „Piórek” bez wahania odpowiedział: Kochanowski.
Publiczność jednak – jak sam wspomina – właściwie odczytała tę odpowiedź i wybuchnęła śmiechem. Sztaudynger z jednej strony nie chciał urazić współczesnych mu fraszkopisów, z drugiej strony – nie chciał robić nikomu reklamy.
Wielki szacunek miał Sztaudynger do mistrzów słowa, takich jak Adam Kaden, Jan Czarny, Marian Załucki czy Ludwik Puget.
Więcej