Tag: Wisława Szymborska
Zrobiłem w firmie mały eksperyment. Położyłem „Myśli ludzi wielkich, średnich oraz psa Fafika” na swoim biurku, czekając na reakcję koleżanek i kolegów.
Więcej
Na temat definicji fraszki pisałem już na moim blogu, ale tak naprawdę krótką formę często określa sam tytuł tomiku.
Zauważmy, że niemal każdy z fraszkopisów ma swoją autorską nazwę, którą najchętniej określiłby ten gatunek literacki. I nie chodzi mi tu o jakieś etymologiczne rozważania, lecz własne poetyckie „zarysowanie” ram, w których mieści się fraszka lub wiersz satyryczny.
Sprawdźmy zresztą sami. Sztaudynger swoje fraszki nazywał przeróżnie: Piórka, Krople Liryczne, Supełki czy też Wiórki. Z tym ostatnim określeniem miał zresztą mały problem, gdyż długo zastanawiał się, jakiej formy użyć: Wiórki czy Wiórka. Po konsultacjach m.in. z profesorem Zenonem Klemensiewiczem zwyciężyła pierwsza forma.
Więcej
Nie wszyscy wiedzą, że ulubioną ilustratorką fraszek Jana Sztaudyngera była Maria (Maja) Berezowska.
Zilustrowała ona zdecydowaną większość jego tomików, wśród których znalazły się; „Piórka”, „Nowe Piórka”, „Stare i nowe piórka”, „Krople liryczne” oraz – wydane już po śmierci autora – mikrodramaty zatytułowane „Jak zwykle wszystko winą jest Amora”. I ten ostatni tomik – zdaniem córki poety i satyryka, Anny Sztaudynger-Kaliszewicz, miał najładniejszą oprawę graficzną.
Więcej