• Blog o książkach i kulturze
  • O mnie
  • Blog
  • Poszukuję
  • Opinie
  • Współpraca
  • Prywatność
  • Cookies
  • Kontakt
Okruchy.pl
Okruchy.pl
Blog o książkach wyjątkowych
  • Home
  • Miejsca
  • Recenzje
  • Spotkania
  • Cytaty
  • Roztrząsania
MENU CLOSE back  

O butach Gałczyńskiego, czyli jak powstały „Dysproporcje”

You are here:
  1. Home
  2. Anegdoty, Roztrząsania
  3. O butach Gałczyńskiego, czyli jak powstały „Dysproporcje”
galczynski

Kiedy przeglądałem londyńskie „Wiadomości” w poszukiwaniu informacji na temat Mieczysława Eizenmanna (autora wydanych w 1946 roku „Fraszek wojennych”), natrafiłem na ciekawy artykuł o Gałczyńskim. Jego autor, Edmund Goll, wspomina w nim o miejscowości Quakenbruck, w której mieściła się redakcja „Dziennika Żołnierza 1 Dywizji Pancernej” (redaktorem tego pisma był zresztą przywoływany przeze mnie Eizenmann).

Do ośrodka prasowego 1. Dywizji Pancernej ochoczo przychodzili żołnierze ze swoimi pożal się Boże wierszami, odami i sonetami (co poniekąd wyjaśnia już tytuł felietonu – „Ja piszę takie wiersze, które tylko ja rozumiem i Pan Bóg”), prosząc o publikację na łamach któregoś z periodyków. Jak mniemam, Eiznenmann, większość autorów tej „radosnej twórczości” odprawiał z kwitkiem.

Zdarzało się jednak, że do redakcji któregoś z emigracyjnych pism – „Salamandry”, „Defilady” czy właśnie „Dziennika Żołnierza” – wpadał ktoś z propozycją zorganizowania wieczoru autorskiego. Czasem był to jakiś podpułkownik, choćby „przełożony dla spraw kultury i oświaty”, czasem jednak zjawiał się niespodzianie gość niezwykły – sam „hetman poezji polskiej”, Konstanty Ildefons Gałczyński… Przywieźć go miał w styczniu 1946 roku z obozu uchodźców polskich w Bielefeld Wojciech Wasiutyński, redaktor tygodnika „Defilada”.

Edmund Goll dokładnie zapamiętał tę chwilę:

„Na progu stał Gałczyński, a w ręku trzymał parę amerykańskich butów dużego wymiaru. Minę miał wielce zakłopotaną. – Panie szefie, przyszedłem poprosić o wymianę tych butów na mniejszy numer. Są prawie nowe, jednak grubo za duże. Pantofle niestety już się kończą, właściwie są do wyrzucenia”.

Goll był szefem w drukarni, a nie szefem zaopatrzenia, więc poradził poecie, by ten zwrócił się do magazyniera w obozie zapasowym. Gałczyński został oczywiście godnie przyjęty, a że w tym czasie błąkał się po Europie bez stałego adresu, z gościny tej chętnie skorzystał. Po kilkudniowym pobycie Gałczyński zgodził się na zorganizowanie wieczoru autorskiego.

„Jakoż wieczorem zjawił się w stanie rozkosznym, ktoś go już uraczył przydziałową whisky. Na nogach zdezelowane pantofle, w ręku ogromne buciory” – wspominał Edmund Goll. I tak ponoć Gałczyński, maszerując tam i z powrotem i potrząsając co jakiś czas butami, zaczął deklamować wiersz „Dysproporcje”.

Buty za duże,
Noga za mała
i przez to właśnie
historia cała.
Wojsko za dobre,
wodze za wielcy
wszystko za jasne:
Jak na dłoni, przepraszam,
jak na widelcu.
Widelec mały,
to nóż za duży,
nóż owszem dobry,
zwłaszcza w podróży.
Podróż za długa,
pamięć za krótka.
Walezy z bródką
bródka za krótka.
Ziuk znów z wąsami
wąsy za długie
i za kosztowne
i nie za pługiem.
Pług zapomniany,
za mało pługów,
za mało małych
za dużo długów
Za mało sierpów
sierp za czerwony
młot zbyt trywialny
kowadło słone.
I zbyt pomiędzy
i zbyt w ogóle,
Norwid za sucho,
Chopin za czule;
i za zbyt nazbyt
za „Dysproporcje”,
mało z Kwietkowskim
za dużo z Orciem.
Za dużo Monte,
Monty za krótko.
Za mało z książką,
za dużo z wódką.
Kakao mao,
za duże burze,
nogi za słabe
buty za duże
Ahoj!’

Wir marschieren, wir marschieren,
wir marschierenm in die grosse
[Welt!]

O tej historii wspomina też Wojciech Wasiutyński, który ściągnął Gałczyńskiego do Quakenbruck. Zarówno redaktor „Defilady”, jak i Anna Arno zwracają uwagę na fakt, że poeta niewiele pisał w tym czasie. Pojedyncze wiersze, najczęściej żartobliwe i satyryczne, trafiały na łamy prasy emigracyjnej.

Jak widać po „Dysproporcjach” nie brakowało w nich odniesień do Norwida (ten późny romantyk zdaniem wielu był literackim autorytetem Gałczyńskiego), pojawia się też Chopin oraz „Walezy z bródką”. Co ciekawe, są tu też postaci z „Nie-boskiej komedii”, choć Krasiński – w odróżnieniu od innych przedstawicieli literatury romantycznej – raczej nie bywał przywoływany przez poetę. Napotkamy tu też na patriotyczne czy antyrosyjskie akcenty.

Chyba sporo racji miał Jan Śpiewak, pisząc, że Gałczyński był bohaterem wielu anegdot „jak gdyby wymyślonych, półfantastycznych, a jednak prawdziwych”. Zapewne opowiastka o zbyt dużych butach poety jest jedną z nich.

—

Konstanty Ildefons Gałczyński z żoną Natalią, foto: Wikimedia / CC

Posted on 17-12-2014Anegdoty RoztrząsaniaSkomentuj
Tags:Konstanty Ildefons Gałczyński
FacebookshareGoogle+shareTwittertweet

Piotr Kasperczak - miłośnik dobrej książki w pełnym tego słowa znaczeniu. Uwielbia szperać w antykwariatach w poszukiwaniu literackich smaczków. Z bibliofilskim zapałem kolekcjonuje pierwsze wydania tomików poetyckich oraz książki z autografami największych polskich poetów i pisarzy. Z pasją odkrywa mniej znane historie ludzi pióra. Nie recenzuje, raczej przybliża co ciekawsze publikacje, starannie omijając aktualne listy bestsellerów. Nade wszystko odkurza cenne perły literackiej miniatury.

Powiązane wpisy

faceci nie czytają książek
Jedno jest pewne. Faceci czytają znacznie mniej niż kobiety
30-06-2022
Kobieta w archiwum
Stan czytelnictwa: cofnęliśmy się do 2019 roku
26-05-2022
warto-small
Warto było mącić ciszę. Jan Sztaudynger i jego pasje
17-05-2021

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola wymagane są oznaczone *

Mozesz uzyć tych tagów i atrybutów HTML: <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

wyczyśćWyślij komentarz

Zapraszam Cię do podróży po krainie mniej znanych tekstów literackich, a także anegdot i opowieści o poetach i pisarzach.

Okruchy.pl to odrobina kultury przyprawiona subiektywnym spojrzeniem na te książki, których nie znajdziecie w aktualnych listach bestsellerów.

Zapraszam do lektury.

Ostatnie komentarze

  • 5000lib.wordpress.com o Literackie Zakopane wciąż inspiruje. Rozmowa z Bożeną Gąsienicą
  • AA o W poszukiwaniu polskiego odpowiednika angielskiego weekendu
  • mojepodrozeliterackie.blogspot.com o Rusza Program Rezydencji Literackich dla ludzi pióra
  • Okruchy.pl o Sprzedaż książek w 2020 roku. Są powody do zadowolenia

Kategorie

  • (2)Aforyzmy
  • (6)Anegdoty
  • (19)Ciekawostki
  • (22)Cytaty z książek
  • (7)Fraszki
  • (8)Konkursy satyryczne
  • (6)Miejsca
  • (16)Mistrzowie słowa
  • (23)Recenzje książek
  • (40)Roztrząsania
  • (32)Spotkania

Literacki Blog Roku 2015

Blog roku 2015

Polub blog na Facebooku

@ Copyright 2009-2021 by Piotr Kasperczak, Okruchy.pl.
    Blog Okruchy.pl korzysta z plików cookie w celu realizacji usług, zgodnie z Polityką prywatności.

    Korzystając ze strony zgadzasz się na używanie cookie, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.Akceptuję Więcej
    Polityka Prywatności

    Privacy Overview

    This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
    Necessary
    Always Enabled

    Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.

    Non-necessary

    Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.

    SAVE & ACCEPT
    x
    Okruchy.pl

    Cześć! Witaj na moim blogu!

    Chciałbym, żebyś tu wracał(a).
    Zadbam o to, przesyłając Ci najnowsze wiadomości ze świata literatury :)

    Zero spamu. Wysyłka raz w miesiącu.
    Wypisz się w dowolnej chwili.