Tag: Marian Hemar

You are here:

Katastrofista pisze fraszki, czyli słów kilka o Józefie Czechowiczu

jozef czechowiczTemat ten chodził mi po głowie od wielu tygodni: czy katastrofista może parać się satyrą? Kiedy przeglądam twórczość Józefa Czechowicza, zauważam, że podobne pytanie zadawało sobie wielu jego dawnych recenzentów.

Kto z Was kojarzy Czechowicza (choćby ze szkolnej ławki), może powiedzieć o nim, że to jeden z najlepszych poetów okresu międzywojennego, związany ze swoim ukochanym Lublinem, że to twórca wpatrzony w grozę w swych czasów, więcej: autor katastroficzny.

Więcej

Pierwsza dama polskiej satyry o Boyu…

Magdalena Samozwaniec

Z zainteresowaniem sięgnąłem po nieznane dotąd zapiski Magdaleny Samozwaniec, które przypadkiem zostały odnalezione po kilkudziesięciu latach od śmierci autorki. W końcu są to wspomnienia pierwszej damy polskiej satyry, notabene córki wybitnego malarza Wojciecha Kossaka oraz siostry Lilki, czyli Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.

Przyznam, że wzbudzałem mieszane uczucia pasażerów, sięgając, np. w pociągu po lekturę zatytułowaną „Z pamiętnika niemłodej już mężatki”. I w istocie w zapiskach Samozwaniec wiele jest wspomnień o kolejnych mężach, o dziewczęcych żartach i zabawach, o paryskiej modzie lub obyczajowych skandalach.

Więcej

Marian Hemar – poeta walczącej satyry

Wpadł mi właśnie w ręce tom liryk, satyr i fraszek autorstwa Mariana Hemara – ostatniego romantyka naszych nieromantycznych czasów, jak pisał niegdyś jeden z krytyków literackich.

Marian Hemar kojarzony jest głównie z piosenkami (np. „Wspomnij mnie”, „Kiedy znów zakwitną białe bzy”, „Taka mała”) i kabaretem okresu dwudziestolecia. Tymczasem jego dorobek twórczy jest niezwykle bogaty:  pisał on m.in. liryki, utwory teatralne, satyry i fraszki, eseje, felietony, reportaże i artykuły publicystyczne.

Hemar był  wybornym humorystą, choć za humorystę się nie uważał.  „Śmiech mam tylko za środek co celu, jestem pisarzem politycznym” – mówił. Choć z talentem i po mistrzowsku okraszał śmiechem swe satyry – jak napisał Antoni Czułowski. 

Więcej